Jak w wielu kwestiach noworodkowo-niemowlęcych jestem mądrzejsza o kilka miesięcy życia z dzieckiem. Jestem też mądrzejsza o kilka kosmetyków, płynów, balsamów, olejów, jedynym słowem – o kilka(dziesiąt) wydanych złotych. Przed urodzeniem dziecka zebrałam dość sporą wyprawkę kąpielową, jak się okazało – zupełnie niepotrzebnie. Kupowałam polecane kosmetyki, kupiłam wszystko – od emolientów, przez balsamy, po […]